Powieści - Prawdziwa Pieśń

Średnia ocena
2,4
Prawdziwa Pieśń
Evv budzi się na pirackim statku. Bardzo szybko odkrywa, że jest śmiertelnie ranna i w dodatku nic nie pamięta. Najbliższe dni zadecydują o tym, czy przeżyje... Prawdziwa Pieśń to opowieść, w której autorka stara się poruszyć wiele tematów. Romans, przygoda, przywiązanie, relacje międzyludzkie, ale także filozoficzne aspekty ludzkiej natury. Cała historia umiejscowiona jest w wyimaginowanym świecie, w którym obok siebie mieszkają ludzie oraz nieludzie. W świecie, gdzie obok siebie egzystują martwi oraz żywi. W świecie, którym rządzą żywioły i ona jedna ponad wszystkimi – Prawda. Niestety do tego magicznego świata wkradł się Chaos, poza tym jest ciemiężony przez wojnę. Zmierza ku niechybnemu końcowi. Czy ktoś będzie w stanie powstrzymać tę destruktywną machinę i przywrócić do Nemerith ład oraz porządek?

Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,5

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 1: Prolog

    Ciemność. Nieskończona. Rozciąga się we wszystkie strony świata. I ta przejmująca cisza. Cisza ujmująca swoim pięknem. Brzęcząca niespokojnie w uszach, a może w umyśle? Nerwowa melancholia sprzyjająca niepożądanym myślom. Nieme spojrzenie, które zanieczyszcza nieskażone segmenty ludzkiej natury. Każdy je czuje, choć nikt nie potrafi zrozumieć.Ciemność. Cienie w ciemności, mknące po granicy wyobraźni. Miejsce owiane starodawną tajemnicą.Zamieszkane przez potężną istotę, która została spętana łańcuchami nie do zerwania. Łańcuchami zbudowanymi z ludzkiej niegodziwości. Niepokój towarzyszący z każdym krokiem. Strach i ogromny smutek. Szacunek wzbudzany przez nieznaną siłę. Nieposkromioną, choć uwięzioną.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,6

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 2: Przebudzenie

    Wybudziłam się z niespokojnego snu. W pierwszej chwili nie wiedziałam nic, zupełnie jakbym została pozbawiona wszelkiej zdolności myślenia. W drugiej przypomniałam sobie, jak mam na imię.Evv – pomyślałam i otworzyłam oczy. – To już jakiś postęp.Wpatrywałam się w niski sufit wyłożony drewnianymi panelami. Starałam się poskładać do kupy wszystkie fakty, ale ze zdumieniem stwierdziłam, że nic nie pamiętam. Niczym noworodek, który przed chwilą wydostał się z brzucha matki. Tylko że moje ciało było znacznie większe, niż ciało niemowlaka i nie było pokryte

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,5

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 3: Brat bliźniak

    Powoli uniosłam powieki. Czułam, jakby ktoś nasypał mi piasku do oczu. Łzawiły i strasznie szczypały. Już miałam się przeciągnąć, ale powstrzymałam się w ostatniej chwili. Powoli docierało do mnie, co się wydarzyło. Nie chciałam znowu otworzyć rany. Czułam się dziwnie wypoczęta. Nawet brzuch nie bolał już tak bardzo. Ile czasu minęło, odkąd znalazłam się na statku pirackim? To było pierwsze pytanie, które zadałam sobie po przebudzeniu.- Och, obudziłaś się.Zerknęłam w prawo. Na kocu leżał wielki piracki kapelusz.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,5

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 4: Świtezianka

    - Nie pamiętam – odparłam, wpatrując się w jasne niebo, na którym nie było ani jednej chmury. Miałam wrażenie, że jestem tak blisko niego, że jego błękit mnie pochłania. Gdybym tylko wyciągnęła rękę, to może...- Czyżby ochota na żarty cię zebrała? – spytał wyraźnie zaskoczony moją odpowiedzią. Przeklęłam go w myślach, był jak natrętna mucha. Zupełnie jak Lilith, kiedy chciałam w spokoju odpocząć...- Nie. Nie pamiętam – powtórzyłam, odwracając wzrok w jego stronę.- Rozumiem, prywatne sprawy – pokiwał głową ze zrozumieniem.Westchnęłam ciężko.- Nie chodzi o żadne sprawy prywatne. Po prostu nie pamiętam, co się stało.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,5

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 5: Pojedynek Vincenta i Evv

    Zaczęliśmy krążyć wokół siebie, ostrożnie muskając drewniane deski stopami. Starałam się wybadać teren. Nie było już ani pani kapitan, ani załogi. Tylko ja i on – Vincent. Ten, którego musiałam pokonać. Mężczyzna zbliżył się o kilka kroków, wykonaliśmy serie pchnięć i uderzeń. Co i rusz odskakiwałam, odpychając szablę Vincenta bądź parując jego ciosy, by po chwili znów zaatakować. Zgrzyt stalowej broni niósł się echem po pokładzie w pełnej napięcia ciszy. Po chwili ostrze mężczyzny przecięło powietrze tuż nad moją twarzą, kiedy odsunęłam prawą nogę w półobrocie i wygięłam się z gracją, unikając śmiertelnego ciosu. Pierwszy oficer musiał poznać się na moich umiejętnościach

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,4

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 6: Początek wspomnienia Lilith

    Khaam. Jedyne miasto w całym królestwie Er, stawiające jakikolwiek opór wojskom Darghena. Miasto zamieszkane przez piratów.Tego dnia, ja, Lilith, (wtedy pierwszy oficer najszybszego i najwspanialszego okrętu pirackiego jakim była i jest Świtezianka), siedziałam w karczmie „Dziki Pirothum", samotnie sącząc piwo. Czekałam na kapitana mając nadzieję, że niebawem się pokaże. Bo, jak to miał w zwyczaju, zniknął gdzieś i nie pokazywał się od wielu godzin.Kiedyś wszystko mu wypomnę – pomyślałam smętnie, marszcząc brwi.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,3

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 7: Jackpot

    Nie można się bronić w sposób naturalny przed czymś niemającym formy – podpowiadał mi głos, którego nigdy przedtem nie słyszałam.Ale skoro nie można z tym walczyć, to jak się uratować? – pomyślałam, a nieokiełznany lęk ogarnął mnie całą, dogłębnie pożerając każdą myśl.Odpowiedź na pytanie, które zadałam sobie w myślach, przyszła szybko. I była banalnie prosta, aż zachciało mi się śmiać.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,4

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 8: Złe wieści

    Tymczasem zdążyłaś się przebudzić, zupełnie jakbyś czuwała w półśnie czekając na odpowiedni moment. Cóż. Bądź co bądź, utrafiłaś idealnie.- Och, już skończyłyście? – spytałaś, ziewając głośno.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,3

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 9: Bitwa o Khaam

    Oberża zamarła, wszyscy wpatrywali się w dziecko z mieszaniną zdziwienia i rozbawienia. Ono jednak nie powiedziało już nic. Zamiast jego piskliwego, przerażonego głosu, rozległ się odgłos dzwonów bijących na alarm. Piraci zrozumieli, że dzieciak nie żartował. Wszyscy poczęli wylewać się tłumnie na ulice miasta, nikt nie czekał na ponowne wezwanie. Piraci dobyli swojej broni. Ci którzy jej nie mieli, chwytali kamienie, kije, co im wpadło w ręce.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,4

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 10: Nowy miecz

    Mylisz się – przez moją głowę przebiegła dziwna myśl. Wydawało mi się, że nie należy do mnie, tylko do kogoś, o kim zapomniałam. – Nie jestem odważna. Nie muszę przezwyciężać lęków... jestem od nich wolna.- No, więc tak właśnie się poznałyśmy – Lilith zakończyła swoją historię, wpatrując się we mnie wyczekująco.- Przepraszam, że musiałaś to wspominać – powiedziałam, niezwykle przejęta. – To musi być straszne...Lilith pokręciła głową i uśmiechnęła się smutno.

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,4

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 11: Vincent i Evv

    W końcu wyszłam na ciemny korytarz i spróbowałam zamknąć drzwi. Tym razem udało się przy trzeciej próbie.Dwa razy sprawdziłam, czy „wrota" są zamknięte, po czym wyszłam na pokład. Słońce chowało się już za horyzontem, niebo miało czerwonawy, lekko różowy kolor. Stałam tak przez chwilę, wpatrując się w piękno tego zmierzchu. Nie mogłam jednak przyglądać się niebu przez całą wieczność.A szkoda, bo było to naprawdę interesujące zajęcie, warte każdej chwili.Zeszłam po drewnianych schodach, ale...

    Czytaj więcej

  • Oceń rozdziałDziękujemy za Twoją opinie
    2,4

    Prawdziwa Pieśń - Odcinek 12: Paracelyte

    Jak Nadzieja została schwytana

    Czytaj więcej

Najlepiej Oceniane Tytuły